#edytagorniak #magdamołek #wroligłownejSubskrybuj kanał: https://www.youtube.com/channel/UCOSeIrY8eAi9lEvJ3vq4xEg?sub_confirmation=1 Więcej na: http://jastrz Przed telewizorem chwali się nią na każdym kroku. Dominik Abus i Iga Muszakowska wychowują razem wspólnego syna i bliźniaków z poprzedniego związku kobiety. Oboje są aktywni w mediach społecznościowych, gdzie często dodają wspólne fotografie. W przeszłości fanom nie spodobało się odważne zdjęcie Dominika i Igi. Edyta Górniak wzięła udział w Harmonii Kosmosu 2022. Piosenkarka porwała zebrane na wydarzeniu osoby nie swoim śpiewem, ale przemówieniem, w którym powiedziała, że w show-biznesie nie brakuje "reptyli". Tak jest. Ku uciesze Jerzego Zięby, mówiła jeszcze o kosmitach, biorobotach i hybrydach. Od jakiegoś czasu Edyta Górniak szaleje Vay Tiền Nhanh. Prawdopodobnie najgłośniejszym wydarzeniem, związanym z tegorocznym festiwalem w Opolu, jest wpadka Donatana ze ścianki. W ferworze chwili, muzyk zapędził się i położył swoją dłoń na pośladkach Edyty Górniak. Gwiazda zareagowała natychmiastowo, policzkując producenta muzycznego przed obiektywami się jednak okazuje, środowisko celebrytów jest podzielone, jeżeli chodzi o opinie na temat skandalu. Zapytani o incydent, Jacek Kuroń i Lidia Kopania, przypuszczają, iż cała sytuacja była ustawiona przez muzyków. Joanna Racewicz natomiast pogratulowała Edycie, stwierdzając, że tak poniżające gesty powinny zawsze spotykać się z silną dezaprobatą. Znana ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi Joanna Majstrak, również wtrąciła swoje trzy grosze, ostrzegając wszystkich, przed swoimi upodobaniami: "lubię łapać i klepać tyłki".Jakie jest wasze zdanie na temat całego zajścia? Wierzycie w celebrycką teorię spiskową?Oceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze zrobić z siebie wyzwoloną nimfomanke, żeby tylko znalazła się w jakimś artykule na kundelkuAleż ona walczy o uwagę.... dramat, parcie na szkło!!!Ona jest aseksualna..chodzby nie wiem co robiła...zamilcz kobieto !Boże, widzisz i nie grzmisz...co za dnoNajnowsze komentarze (57)myslę ze on to zrobił bez zastanowienia albo ma to w nawyku ,to nie był bardzo wyrazny gest,jak się łapie cała garscią,ona zareagowała prawidłowo ,nie kazdy chce się spoufalaćTo ,ze TY lubisz łapac za tyłki nie znaczy ,ze ktos liubi byc łapany za tyłek i zapamietaj sobie: tam konczy się Twoja wolnosc, gdzie zaczyna się się wolnosc drugiego laska mnie przeraża jak upiór wygladaOna jest obleśna z wyglądu, ma w sobie coś potwornie ordynarnego. I do tego wygaduje potworne bzdury, byle szokować i żeby o niej Jackiem Kuroniem to przez medium się kontaktowaliscie?Przez takie baby jak Majstrak ,faceci myślą,że mogą kobiety klepać,popychać czy niech się w tym temacie nie gdzie brak talentu, pokazywanie gołego tyłka i cyców nie pomoże Mniej znaczy że to nie była ustawka, bo teraz ten cały Donatan przez ten incydent traci wszystkie nie chodzi o to w prostu cham, który myśli ,że mu wszystko wolno, zrobił to co robi zazwyczaj a tu Edyta !dno....to niech cie kazdy klepie tylko się ustaw na odpowiedniej obwodnicy i napisz "za free"Próbuje zwrócić na siebie uwagę . Ja np nie Lubie gdy ktoś obcy mnie maca , nawet nie Lubie gdy zbyt blisko mnie stoi ktoś kogo nie znam bo to narusza moja strefę komfortu . Rozumiem jeśli ludzie się lubią/ kochają to wtedy okAż bym się zdziwił gdyby Majstrak zareagowała na chwycenie za pośladek,nagle wszystkie są oburzone, że takimi gestami się je uprzedmiatawia, a co one robią z siebie? w jaki sposób wchodzą do show biznesu i jak mężatkom niejednokrotnie koleżankom wyrywają mężów- to jest moralne? Ludzie wierzący w NWO (Nowy Porządek Świata) i inne mniej lub bardziej prawdopodobne teorie spiskowe istnieją od zawsze – nie tylko w internecie. Niestety teraz ich nieśmiałe wierzenia o tym, że ktoś z ukrycia steruje światem, zdobywają potwierdzenie w ustach jednej z najbardziej znanych osób w Polsce. Skoro jest zapraszana do telewizji w charakterze ekspertki, to znaczy, że musi mieć rację, prawda? No nie, bo trudno brać na poważnie osobę, która uważa Lady Gagę za satanistkę ze słabością do niezwykłych drinków. „Lady Gaga pije krew niemowląt” To najnowszy odpał pani Edyty. Na swoim InstaStory ostrzegła internatów przed amerykańską piosenkarką – dodała do zdjęcia Gagi z długimi różowymi tipsami nawet naklejkę „DANGER”. „Ach, jak ona uwielbia rogi. Ulubiony symbol służebnicy. A taka była fajna kiedyś” – skwitowała Górniak, która jeszcze niedawno śpiewała jej jeden z internautów wypomniał jej archiwalne zdjęcie, na którym sama miała sztuczne rogi, Górniak odparła: „Z maleńką różnicą, że ja nie piję krwi niemowląt”. Można sobie pomyśleć, że diwa robi sobie jaja, ale to nie pierwsza jej wypowiedź z szatanem w roli jednej z transmisji przekonywała, że „pandemia to sygnał z niebios”, która kiedyś będzie zapisana w „wielkich księgach”. Zachęcała do duchowej przemiany i odniosła się do plotki o tym, że „śpiewała dla Lucyfera”. „Pracuję dla Boga, a nie dla łajzy rogatej i jego korporacji. Mam nadzieję, że będzie nas coraz więcej i że w tej jedności i sile przypomnimy sobie wszyscy, że miłość jest niezwyciężona i nieśmiertelna, tak jak udowodnił to Jezus”. Woli dać się „rozstrzelać”, niż zaszczepić Przełomowy moment w karierze Edyty Górnika nastąpił po jej wizycie w programie Marcina Roli na antenie wRealu24 w maju zeszłego roku. To właśnie wtedy ogłosiła wszem wobec, że jest antyszczepionkowcem i woli zginąć wraz z synem, niż dać sobie coś wstrzyknąć w żyłę. „Nie zgodzę się na szczepienia i mój syn nie zgodzi się na szczepienia. Jeśli będą chcieli nas za to rozstrzelać, to nas rozstrzelają” – zapewniła. „Dopóki żyję, nie dam się zaszczepić. Jeśli to będzie przymusowe, to przysięgam, jak tutaj jestem, że wolę odejść z tego świata niż dać komukolwiek wstrzyknąć w mój organizm cokolwiek, czego ja nie znam i nie posiadam wiedzy, żeby pójść do laboratorium i analitycznie sprawdzić, co zostaje wprowadzone do mojej krwi. Ponieważ nie posiadam takiej wiedzy i nie mam możliwości weryfikacji, nikt z nas takiej możliwości nie będzie miał, to ja nie pozwolę mojemu dziecku się zaszczepić i sama się nie zaszczepię. I jeśli to będzie oznaczało zagładę dla nas, to trudno”. Statyści, cyborgi i oregano Po tym jak jej słowa o szczepionkach cytowały wszystkie media, oczy połowy internetu zostały skierowane właśnie w jej kierunku. Skorzystała z tej okazji, by nawracać ludzi i opowiadać niesamowitych historii o pandemii koronawirusa na swoim Instagramie. To z tej transmisji pochodzą niesławne słowa o „statystach” i „aktorach” biorących udział w „spektaklu” pt. Covid-19, które oburzy lekarzy i pacjentów ciężko przechodzących chorobę w szpitalach. O tym fragmencie słyszeli wszyscy, ale padło wtedy wiele innych złotych myśli. Na przykład ta... o cyborgach. „Teraz szatan ma ucztę. Jeżeli człowiek nie przypomni sobie teraz, kim jest Bóg, to człowiek przestanie istnieć. Zostaną same cyborgi. Więc proszę was o to. Nie rozglądajcie się na to, co się dzieje dookoła. Bo w głowie i w sercu jest niezwykły, przepiękny świat. Pan Bóg świadomie dozwolił tego, co się dzieje, bo tak mocno ludzie odwrócili się od duchowości, tak się jej wstydzą, nie rozpoznają, wyrzekli się jej. To, że szatan doszedł do głosu tak mocno na świecie, to jeśli ludzie teraz nie zwrócą się do Boga, to być może nie będą już mieli takiej szansy. Nie wiem... Bóg jest miłością”. Edyta Górniak stwierdziła też, że na odporność przed koronawirusem najlepsza jest witamina D i... oregano (jest zdrowe, ale nie uchroni nas przed zakażeniem). Z kolei szczepionki i „głupi kawałek plastiku” tj. maseczki, zostały wprowadzone po to, by nas skłócić. I faktycznie jest w tym trochę racji tj. nie w tym, że są niebezpieczne, ale w tym, że spolaryzowały społeczeństwo. „Siedzi sobie paru gdzieś tam. Jakby tutaj skłócić ludzi? Najlepiej, jak odwrócą się ku sobie. Życie, aborcja w Polsce. W Ameryce naciśnijmy guzik „rasizm”. W maseczkach wdychamy własne spaliny. Są na świecie czerwone i czarne mrówki. Jak się da te mrówki do słoika, one wędrują swoimi ścieżkami. Jak potrząśnie ktoś tym słojem, te mrówki zaczynają się zabijać”. Poniżej możecie obejrzeć cały legendarny lajw, który jest punktem granicznym w życiu Edyty Górniak. Mówimy teraz o jej karierze przed i po nim. Ziemia to inteligentna Istota Historia trochę zatacza koło. Na początku kariery Edyta Górniak śpiewała piosenkę z filmu „Pocahontas” z 1995 roku, w którym tytułowa bohaterka w swoim protest songu przekonywała kolonizatora z Europy, że wcale nie jest „głupią dzikuską” i powinniśmy żyć w zgodzie z naturą. „Ulewa jest mą siostrą, strumień bratem, A każde z żywych stworzeń to mój druh, Jesteśmy połączonym z sobą światem, A natura ten krąg życia wprawia w ruch”.Fragm. Kolorowy wiatr Jej poglądy poniekąd pokrywają się z piosenką Pocahontas. Uważa, że Ziemia nie jest zwyczajną planetą, ale inteligentną istotą. Rozumiem jej tok rozumowania, bowiem nasza Matka Gaja jest złożonym, samoregulującym się systemem. Wszystko to przypomina homeostazę naszego – żywego – organizmu. Jednak z jej opisu wynika, że Ziemia raczej przypomina istotę rodem z „Solaris” Stanisława Lema. „Nasza Ziemia, która ma ponad 4 miliardy lat, jest jedną z najbardziej inteligentnych żyjących istot we wszechświecie i ona sama sobie reguluje to, czy ma czegoś za dużo, czy za mało. Jeżeli pojawia się człowiek, który wie więcej i lepiej niż sama planeta Ziemia, ile tu powinno żyć ludzi, to jest to dosyć absurdalne”. Później jeszcze raz podkreśliła to na Facebooku. „Ziemia jest najbardziej inteligentną Istotą w Naszym układzie słonecznym. Zaufajcie Jej. Zaufajcie swojemu Stwórcy. I wreszcie, zaufajcie swojej inteligencji, intuicji i wrażliwości” – napisała artystka. „Butelkowana woda jest uśmiercana” W innej transmisji ostrzegała swoich widzów przed cukrem, który „jest jednym z najpotężniejszych narkotyków, który uzależnia od pierwszego gryza”. I trudno się z nią nie zgodzić. Jednak jej radę o tym, by nie pić wody butelkowanej trudno zrozumieć. „Jeśli nie można się napić wody ze strumienia, z górskich potoków, to nie ma już tej cennej flory bakteryjnej, ta butelkowana woda zawsze musi być uśmiercona w dużym stopniu. Starajcie się przepłukać organizm”. Następnie odniosła się do zmiany pola magnetycznego Ziemi, przed którym również przestrzegają prawdziwi naukowcy (więcej przeczytacie o tym na Spider's Web). Jednak pani Edyta nie byłaby sobą, gdyby nie wymieszała faktów z hipotezami. Tym razem poruszyła też temat istnień zamieszkujących centrum galaktyki. Więcej o tym kolejnym punkcie. Kosmici są wśród nas, a nasza galaktyka tętni życiem Pomimo tego, że istnienie kosmitów przeczy wierze w Jezusa wyznawanej przez Górniak. Skoro Bóg stworzył życie na Ziemi, człowiek został stworzony na jego podobieństwo, a jego syn umarł za nasze, tutejsze grzechy, to skąd wzięłyby się pozaziemskie cywilizacje? A może wcale nie jesteśmy tacy wyjątkowi i podobne eksperymenty były prowadzone też gdzie indziej? A może na innych planetach samo wyewoluowało życie? Co wtedy z kreacjonizmem, Adamem i Ewą?Te wątpliwości mogą zostać wkrótce rozwiane, bowiem przekonamy się tym na własnej skórze. Wystarczy „zresetować umysł i przygotować się na Prawdę i Wiedzę”. Edyta Górniak jest gotowa na poznanie liczba współczesnych teorii spiskowych ma swoje korzenie w czasach zimnej wojny. A myślisz, że skąd się wzięło przekonanie o mikrofalach kontrolujących umysły, które teraz odżyło za sprawą sieci 5G? Kolejna stara teoria to ta o szarakach, których istnienie ukrywa amerykański rząd. CIA nawet niedawno pokazało filmiki z UFO (to, że obiekty są niezidentyfikowane, nie oznacza też od razu, że należą do obcych), ale to, że życie, według Górniak, jest na każdej z planet to bardziej fiction, niż science. „Na każdej planecie istnieje życie. To wiedza znana od lat, ale była chroniona przez przynajmniej 40 lat przez głowy państw” Według piosenkarki pozaziemskie istoty pojawiają się na Ziemi. Jedne żyją wśród nas jak w filmie „Faceci w czerni” lub przylatują na chwilę swoimi „statkami macierzystymi”, inne, te bardziej rozwinięte, przebywają w naszej przestrzeni galaktycznej. Niektóre chcą nam pomóc jak w serialu „Starożytni kosmici”. „Są one bardziej rozwinięte, chcą nas wspierać i są gotowi pomóc. Ale istnieją też inne, które tak bardzo nie kochają ludzi. Dlaczego? Może z zazdrości, tego nie wiadomo”. „Wyższe byty energetyczne nie zawsze można dostrzec, ale pojawiają się tutaj, żeby przyzwyczajać do swojej obecności ludzi i sprawić, żebyśmy się ich nie bali”. Porównanie do popkultury nie jest przypadkowe. Według diwy to kino amerykańskie wzbudziło w nas strach przed kosmitami, a jedyny pozytywny film o nich to „ główne: kadr z teledysku „Andromeda” / EdytaGorniakOnVEVO Edyta Górniak zaśpiewała na koncercie "Murem za polskim mundurem". Pisarz Jakub Żulczyk określa wydarzenie "propagandowymi dożynkami", zaś Górniak wyzywa od "skompromitowanych artystek", śpiewających u boku "powyciąganych ze schowka na mopy dance'owych mumii lat 90". Koncert "Murem za polskim mundurem" wyemitowany w niedzielę na antenie TVP wzbudził masę krytycznych komentarzy. Widzowie podkreślali, że trwoni się pieniądze podatników na jarmarczną imprezę o formule Sylwestra Marzeń w czasie, gdy na granicy rozgrywa się tragedia setek osób, pozostawionych bez pomocy i środków do gwiazd, zwłaszcza tych zagranicznych, uznano za kuriozalny, bowiem dla polskich pograniczników zaśpiewali kojarzeni ze skocznym repertuarem Captain Jack, No Mercy, Lou Bega czy Oceana. Powagi imprezie miały nadać polscy wykonawcy, w tym Jan Pietrzak oraz Edyta Górniak, która podczas koncertu zaśpiewała "Czerwone maki na Monte Cassino i "Dziwny jest ten świat". Ale udramatyzowane hymny w połączeniu z dance'owymi hitami tylko spotęgowały wrażenie absurdu, kiczu i głupoty. Sama Górniak została zmiażdżona w sieci. Diwę bezlitośnie podsumował pisarz Jakub Żulczyk. Koncert "Murem za polskim mundurem": Jakub Żulczyk miażdży Edytę Górniak Autor bestsellerowej powieści "Ślepnąc od świateł" lubi punktować znanych i sławnych za ich działalność publiczną. Niedawno wyśmiał Kingę Rusin wojującą w obronie kobiet z pozycji leżaka na rajskiej plaży. Po koncercie "Murem za polskim mundurem" postanowił dopiec Edycie Górniak i podsumować paradną imprezę TVP. Daleki jestem od tego, aby uznawać, że w kulturze są jakieś profanacje, bluźnierstwa, zespół disco polo chce grać Beatlesów, proszę bardzo, traperzy z Tiktoka samplują Chopina, a czemu nie, Netflix robi adaptację Prousta z Adamem Sandlerem w roli głównej, a dawać mi to, przynajmniej będzie śmiesznie. Kultura to żywy organizm stworzony przez ludzi dla ludzi, który żyje, mutuje się i rozwija w kierunkach nieprzewidywalnych - zaczął wpis Żulczyk. Jednak jeśli Edyta Górniak, wokalistka skompromitowana i artystycznie, i wizerunkowo, kobieta, której ostatnim przebojem była polska lokalizacja songu z bajki Disneya 25 lat temu, i która obecnie zajmuje się szerzeniem marsjańskich majaczeń, jeśli tego autoramentu diva wychodzi na obrzydliwych, propagandowych dożynkach i śpiewa, obok komuszej mumii Pietrzaka i powyciąganych ze schowka na mopy dance'owych mumii lat 90-tych, i śpiewa przed ministrem Błaszczakiem "Dziwny jest ten świat", najbardziej humanistyczny, piękny i wzniosły z polskich utworów pop/rock, śpiewa o ludziach dobrej woli, dla Kurskiego, Morawieckiego i Dudy, gdy ci prawdziwi ludzie dobrej woli zmieniają, k*rwa, skarpety, i noszą termosy umierającym z zimna Kurdom i Syryjczykom, i spie***lają przed nakręconą młodzieżą z Wojsk Obrony Terytorialnej, do której to Górniak kieruje swój pean - jest to przekroczenie, na które nie byłem gotowy i chyba nigdy nie będę - wyznaje na Facebooku pisarz. Przypomnimy, że Edyta Górniak odpowiedziała już na krytykę za udział w koncercie "Murem za polskim mundurem". Edyta Górniak zapłakana. Odpowiada internautom, którzy hejtowali jej występ na koncercie TVP fot. Rafal Gaglewski/REPORTER/EAST NEWS fot. Rafal Gaglewski/REPORTER/EAST NEWS fot. Rafal Gaglewski/REPORTER/EAST NEWS

w roli głównej edyta gorniak